Klasztor i kościół OO. Bernardynów pw. Wniebowzięcia N.M.P.


Koncert przy świecach


W dobie cyfryzacji i elektroniki zabytkowe organy mają szczególną wartość
Wieczór Wielkiej Kultury
Vivat Musica Sacra!
8 sierpnia 2014 r. w kościele farnym pw. św. Jadwigi Śląskiej w Nieszawie wypełnionym po brzegi publicznością odbył się "VI Organowy Koncert przy Świecach". W tym roku przy zabytkowych organach zasiadł  Michał Markuszewski z Warszawy, uczeń legendy polskiej organistyki prof. Joachima Grubicha, który wystąpił w zeszłym roku, i który go polecił. Recital  został nagrany, co zdarzyło się po raz drugi w dziejach tego muzycznego przedsięwzięcia. Celem jego  utrwalenia będzie płyta. Wydanie krążka jest przewidziane na 2019 r., czyli jedenastą edycję tej muzycznej imprezy.

Melomani zjechali z różnych stron naszego  województwa, także spoza jego granic. Przybyło  sporo muzyków, w tym kilku organistów. Mimo późnowieczornej pory, impreza rozpoczęła się o godz. 21.00, w wydarzeniu uczestniczyły, także dzieci.  Koncert zaszczyciły swoją obecnością m.in., Teresa Kudyba, reportażysta, dokumentalista, producent tv i Agnieszka Brzezińska, dyrektor Ośrodka Chopinowskiego w Szafarni, Aldona Nocna, przewodnicząca Rady Miejskiej Ciechocinka.
    Recitalowi  towarzyszył klimat wyciszenia, skupienia. Sprzyjało temu miejsce i czas. Fara w Nieszawie to majestatyczny gotycki kościół z XV wieku. W jej murach zabrzmiały kompozycje: Wolfganga Amadeusza Mozarta -Uwertura C-dur KV 399, Johanna Sebastiana Bacha-Fantazja c-moll BWV 562, Johannesa Fischera-Tabulaturbuch 1595 Deus in adiuturium meum intende, Georga Böhma-Opracowanie chorałowe „Vater unser im Himmelreich“, Feliksa Mendelssohna-Bartholdy-Preludium c-moll op. 37 nr 1, Vinzenzo Belliniego-Sonate in Sol-maggiore, Josepha Gabriela Rheinbergera-Adagio z 9. Sonaty b-moll op. 142, Jana Gawlasa-Preludium i Fuga F-dur op. 13 nr 2 na temat chorału: „Nawiedź nas Duchu Święty“, Wolfganga Amadeusza Mozarta-Andante F-dur KV 616 i Michala Markuszewskiego-Improwizacje.
    Należy dodać, iż przez sześć  lat tego wydarzenia nie zdarzyło się, żeby któryś z utworów powtórzył się. Godnym podkreślenia jest fakt, iż po koncercie, który skończył się około godz. 22.30 publiczność nie spieszyła się do swoich pojazdów, żeby jak najszybciej odjechać. Zarówno dorośli, jak i dzieci podchodzili do Artysty, dzielili się refleksjami oraz prosili o autografy i wspólne zdjęcia.
    Koncert na XIX w. organach firmy organmistrzowskiej Schlag & Söhne, działającej w latach 1831-1923 (swą siedzibę miała w Świdnicy na Dolnym Śląsku), pochodzących z nieistniejącego nieszawskiego kościoła ewangelickiego, to zwrócenie uwagi na zabytkowy instrument, wpisany w historię miasta. To również promocja muzyki organowej w środowisku lokalnym oraz regionalnym, zarówno poprzez jej twórców z różnych epok, jak i wykonawców, którzy są wirtuozami tego instrumentu. Jest to jedyny, w ciągu całego roku koncert organowy w Nieszawie, podczas którego monumentalna nieszawska fara oświetlona jest wyłącznie światłem świec, których z roku na rok ubywa. Nie jest to spowodowane oszczędnościami, ale chęcią stworzenia optymalnych warunków do odbioru muzyki. Nieszawianie, którzy uczestniczyli w koncercie nie znajdują wręcz słów, żeby wyrazić swoją radość z możliwości udziału w tak niecodziennym wydarzeniu.
    Przypomnijmy, pierwszy późnowieczorny „Organowy Koncert przy Świecach" odbył się w 2009 r. z udziałem nieszawskiego muzyka Zbigniewa Wiśniewskiego (organy) i chóru parafialnego im. Józefa Zborowskiego. Podczas drugiej edycji  tego wydarzenia w 2010 r. wystąpiła Marta Benk z Poznania. Trzeci koncert odbył się w 2011 r. Wystąpił Adam Klarecki, organista Bazyliki Katedralnej we Włocławku. W 2012 r. Nieszawa gościła Marka Kudlickiego z Wiednia, wirtuoza organów, ucznia prof. Joachima Grubicha a w ubiegłym roku samego Mistrza. Wydarzenie to jest przykładem pozytywnych działań, że pomimo różnych trudności można zrobić coś pożytecznego dla swojego środowiska. Koncert poprowadzili, ks. Grzegorz Molewski, proboszcz parafii w Nieszawie oraz niżej podpisana nieszawianka, inicjatorzy tej imprezy.  
Wpisy do księgi pamiątkowej, która została wyłożona w kruchcie świątyni zawierają podziękowania za koncert dla Artysty i osób zaangażowanych w jego przygotowanie. Często w odniesieniu do recitalu Michała Markuszewskiego autorzy wpisów używali określeń, "cudowny", "wspaniały ".
    Oto, jak zarekomendował prof. Joachim Grubich Michała Markuszewkiego: "Z przyjemnością wskażę jednego z moich wybitnych absolwentów, którego kariera artystyczna rozwija się znakomicie. Jego nazwisko pojawia się na afiszach we wszystkich niemal ośrodkach muzyki organowej w całej Europie. CV artystyczne jest imponujące. Kończył też studia pianistyczne w Warszawie. Zdobywa sławę również w dziedzinie improwizacji organowej. Ten element koncertu jest zawsze bardzo atrakcyjny dla publiczności, ponieważ z jej strony najczęściej padają rozmaite tematy do improwizacji. Od pierwszych chwil naszego spotkania, dostrzegałem w nim, oprócz talentu muzycznego, skromność i wielką kulturę osobistą. To jakże ważne cechy w budowaniu kariery artystycznej na właściwym poziomie."
     -Myślę, że z czasem znów będziemy mogli gościć  Michała Markuszewskiego, ale liczę na to, że wtedy tych usterek będzie mniej w organach. Nie dlatego  gasimy światło, żeby artysta ich nie widział. Jedną z idei jest  to, żeby myśleć o tych organach i dać im szansę, aby życie tego instrumentu było na jak najdłuższe lata przedłużane. Dzięki  tym koncertom, dzięki temu, że chcemy wydać  płytę, o tych organach będzie można słuchać i organów też słuchać-powiedział podczas koncertu z właściwym sobie humorem  podsumowując to niecodzienne wydarzenie ks. Grzegorz Molewski.
    -Organy zabytkowe mają szczególną wartość w dobie cyfryzacji i elektroniki. W wielu świątyniach nie mamy już możliwości słuchania prawdziwych instrumentów, bo niestety wypiera je technika elektroniczna. Dźwięk zabytkowych  organów jest czymś wyjątkowym.  Nieistniejąca dzisiaj firma Schlag & Söhne  była  jedną z bardziej znanych firm organmistrzowskich w Europie w XIX w. i na początku XX w. Budowała  najpiękniejsze, największe, najbardziej reprezentacyjne organy. Warto  w zabytki  inwestować, warto zabytki odnawiać-podkreślił Michał Markuszewski po recitalu wobec zebranej w świątyni publiczności.
    -Od lat jeżdżę na te koncerty, ponieważ są rzadkością na naszym terenie, poza oczywiście Toruniem. Przyciąga zabytkowy instrument i utwory pisane na organy, które rzadko są  wykonywane. Wiem, iż wiele osób tak sobie organizuje przyjazd do Ciechocinka, aby móc uczestniczyć w tym wydarzeniu.  Koncertom towarzyszy niezwykły nastrój. Sprawia to także późnowieczorna pora. Ta muzyczna impreza jest prawdziwą ucztą duchową. Dużo pięknych wrażeń. Dziękuję! - zaznaczyła Aldona Nocna, przewodnicząca Rady Miejskiej Ciechocinka.
    - Miło jest posłuchać muzyki skomponowanej przez mistrzów i wykonywanej przez mistrzów. Słuchacz czuje się wyróżniony, jeśli może uczestniczyć w takim wydarzeniu, bo trudno dziś w zalewie tzw. muzyki popularnej znaleźć coś, co wymaga skupienia i dobrego smaku. Organizator zadbał o stworzenie odpowiedniego nastroju, nie tylko wybierając na miejsce koncertu kościół parafialny w Nieszawie, ale dobierając trafnie warunki oświetlenia do wnętrza oraz rodzaju odbywającego się tam wydarzenia. Godny zauważenia jest również sposób prowadzenia koncertu, gdzie między innymi tonacja głosu i aparycja konferansjerów znakomicie zwiększały walory całości. Był więc to nie tylko koncert organowy, ale uczta dla wielu zmysłów. Myślę, że nie można sobie pozwolić na nieuczestniczenie w Organowych Koncertach przy Świecach w Nieszawie-to garść refleksji Zbigniewa Sołtysińskiego, dziennikarza, pisarza, badacza dziejów Żydów na Kujawach.
    -Wspaniały Koncert! Bardzo ładnie poprowadzony. Piękna promocja Nieszawy. Gratuluję!- przekazał Janusz Borkowski. -Takie wydarzenie to możliwość oderwania się od codziennej gonitwy. Trudno się było spodziewać po Nieszawie takiego koncertu a jednak-zauważył Sergiusz Bojenko z Przypustu. -Bardzo lubię taką muzykę-przyznał Lucjan Osielski z Nieszawy.
    -Koncert jak zawsze wspaniały, niemniej jednak w ten upalny wieczór najcieplej odebrałam Belliniego-wyznała Małgorzata Wdowczyk z Aleksandrowa Kujawskiego. -Ten koncert nabiera dużej rangi. To widać i słychać-zgodnie podkreślili Jerzy Łyskawa                         i Krystyna Chumańska. -Wyciszający, uduchowiający-tak odebrał recital Marek Bączkowski z Łówkowic. -Artysta grał tak finezyjnie, że nawet osoby nie obyte z muzyką organową były zachwycone-podzielił się swoimi odczuciami Janusz Wasicki nieszawianin rodem z Torunia, od początku zaangażowany w to przedsięwzięcie, także jeden z chórzystów, członków  chóru parafialnego im. Józefa Zborowskiego, który śpiewał podczas pierwszej edycji tego muzycznego wydarzenia
    Z wpisów do kroniki: "Z podziękowaniem za wspaniałą ucztę i wrażenia artystyczne-E. L. B.O Gburczyk z Torunia." "Dziękujemy za wieczór Wielkiej Kultury-Trzy kuracjuszki z Ciechocinka." "Dziękujemy za wspaniały koncert marzeń". Ten wpis, pod którym podpisało się pięć  osób, na czele z Jakubem Zaborowskim ma także szatę graficzną. Jest przyozdobiony uśmiechniętą buźką i serduszkiem "Ach jaki cudowny koncert"-to wyznanie Danuty Wielgosz,  dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej im. Franciszka Becińskiego w Radziejowie. "Gratulacje i ogromne podziękowania! Wyjątkowy pomysł i wspaniała jego realizacja. Słyszałam o koncercie w Nieszawie i w tym roku udało mi się tak zaplanować pobyt w Ciechocinku, by uczestniczyć w nadzwyczajnym koncercie w wykonaniu Pana Michała Markuszewkiego. Jestem z Warszawy  a twórczość tego wspaniałego artysty  poznałam w Nieszawie"-Katarzyna (nazwisko nieczytelne). "Za te piękne chwile z muzyką, za ten czas wypełniony nutami, serdecznie dziękujemy"-Robert Kacprowicz i Iwona Palińska-Kacprowicz.  "Musika  spiritus movens est! Oby zawsze tak było i trwało wiecznie. Aby wiele osób porozumiewało się w tym języku. Na świecie panował by pokój i miłość. Gośćmy muzyków, aby szerzyli ten język wśród ludzi" - Elwira Mosielska -Serafin i Jerzy Serafin.
    Organista, podsumowując swój udział w nieszawskim wydarzeniu napisał: "Serdecznie dziękuję za zaproszenie do Nieszawy. Bardzo się cieszę, że mogłem grać na instrumencie w tej zabytkowej farze. Vivat Musica Sacra! Michał Markuszewski"
    Dla organizatorów to wielka sprawa, że tak pięknie od samego początku ten koncert funkcjonuje, że są ludzie, którzy chcą posłuchać muzyki organowej, że to muzyczne wydarzenie ma także swoich stałych słuchaczy spośród nieszawian. Niewielka to grupa, ale jest. Oni nawet porównują. Jest jeszcze spora grupa osób z zewnątrz, która się powtarza co roku. Znamy twarze tych ludzi, głównie ze zdjęć, ale w większości nie wiemy, skąd przyjeżdżają. To są wierni fani tej imprezy. Rozmawiałam z panią, która na dwóch pierwszych edycjach koncertu była z mężem, teraz przyjeżdża sama, bo mąż zmarł cztery  lata temu. Tworzy się więc już historia. I to jest piękne. O sobie już nie mówię, bo dla mnie jest to spełnienie marzeń. Na organach, które mi towarzyszą od najwcześniejszego okresu  mojego życia,  nagle skupia się uwaga wszystkich zainteresowanych. Tak, jak w tym pięknym wierszyku, którego pierwsze wersy wyrecytowałam współprowadząc koncert: "W kościele gdzie chwała Pana i nad Pany/Prócz Boga i świętości pierwsze są organy/Z nich jak z arfy Dawida płyną wdzięczne tony/Na Świątynią gdzie Chrystus i Bóg utajony."
    Kolejna edycja tego wydarzenia odbędzie się 7 sierpnia 2015 r. Przy nieszawskich zabytkowych organach zasiądzie  kolejny absolwent prof. Joachima Grubicha Rostislaw Wygranienko, polski organista pochodzenia ukraińskiego. Organizatorzy cieszą się, iż krakowscy i warszawscy studenci Joachima Grubicha zaczynają się spotykać w Nieszawie. Na pewno coś z tego ciekawego wyniknie. Zamiarem jest prezentacja podopiecznych Profesora i tym samym jego szkoły i to z różnych lat działalności pedagogicznej.
Organizatorem wydarzenia jest Parafia Rzymskokatolicka św. Jadwigi Śląskiej w Nieszawie. „VI Organowy Koncert przy Świecach” współfinansowano ze środków Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
                                                                                                              Wanda Wasicka
 


Powrót



Baner